Kryzys gospodarczy związany z koronawirusem oraz jego potencjalne skutki
Covid-19 spowodował, że przez jakiś czas byliśmy zmuszeni do pozostania w domach. Nie mogliśmy odwiedzać miejsc publicznych, ani tworzyć żadnych zgromadzeń. Nie była to zbyt komfortowa dla nas sytuacja. Epidemia znacznie zmniejszyła popyt w wielu sektorach, m.in. w turystyce oraz międzynarodowym transporcie. Było to konsekwencją zarówno strachu ludności, jak i obostrzeń rządu. Finanse firm i przedsiębiorstw znacznie na tym ucierpiały. Jakie są czynniki kryzysu gospodarczego oraz jakie mogą być tego konsekwencje?
Fluktuacje w Unii Europejskiej.
Kryzys finansowy jest ściśle związany z kryzysem gospodarczym. Jego objawami może być zmniejszenie realnego PKB, poziomu zatrudnienia, wielkości sprzedaży hurtowej i detalicznej. Dodatkowym przejawem może również okazać się zwiększenie liczby niespłaconych kredytów. a także zmiany wielkości zagranicznych inwestycji bezpośrednich. Fluktuacje w Unii Europejskiej w miesiącach wiosennych, nie napawały nas optymizmem. Przykładowo według Eurostatu doszło do dużego spadku handlu detalicznego w marcu bieżącego roku o 10,4%, w porównaniu do miesiąca poprzedzającego. Pomimo, że to dość stare dane, niestety skutki tego odczuwalne są w gospodarce do dziś. Podobnie jest w przypadku produkcji przemysłowej. Statystyki opublikowane 13 maja 2020 roku przez Eurostat wskazują na ogromny spadek produkcji przemysłowej na terenie Unii Europejskiej, aż o 12 % w marcu, w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Bardzo istotne w tym przypadku okazały się wszelkie ograniczenia wprowadzane przez rządy w całej Europie, związane z koronawirusem. Warto zwrócić uwagę również na zmniejszenie się Produktu Krajowego Brutto o 3,3%. To największy spadek od 1995 roku. Takie informacje są na prawdę przerażające. Dodatkowo zanotowano w Głównym Urzędzie Statystycznym w Polsce ogromne zmiany co do bezrobocia oraz rejestrowania się działalności gospodarczych.
Skutki epidemii.
Jednym ze skutków będzie ogólny spadek dobrobytu. Zwolnienia na masową skale, jakie miały niedawno miejsce, skurczyły naszą kieszeń, przez co będziemy zmuszeni zrezygnować z części dobrobytu. Przez jakiś czas widoczne były również ogromne załamania walut, gdzie euro i dolar miały rekordowe wartości. Potencjalni klienci banków będą mieli także większe problemy jeśli chodzi o wzięcie kredytu. Już teraz w przypadku kredytów mieszkaniowym, banki będą wymagały wkładu własnego nawet w postaci 30%, co skutecznie uniemożliwi młodym małżeństwom na zamieszkanie we własnym domu, bez konieczności wynajmowania.
kryzys jest zauważalny na każdym kroku… ten cały koronawirus narobił tyle złego, że przez kilka najbliższych lat nie wrócimy do normalności….