Ile trwa proces frankowy i jak długo czeka się na wyrok?
Temat kredytów we frankach elektryzuje polską opinię publiczną od wielu lat i, mimo jaki czasu minął, dalej wiele ludzi musi spłacać niekorzystne zobowiązania, a także dochodzić swoich praw w polskich sądach, które z uwagi na ilość tego typu świadczeń, są niesamowicie obłożone. W mediach można usłyszeć, że procesy frankowiczów są niezwykle przewlekłe. Ile tak naprawdę trwają tego typu postępowania sądowe?
Geneza problemu
Cały problem z kredytami we frankach szwajcarskich zaczął w się w okolicach 2008 roku, kiedy to Polacy zaciągnęli najwięcej w historii zobowiązań w walucie obcej, z czego najczęściej właśnie we frankach. Tak duże zainteresowanie wynikało z faktu, iż w tamtym czasie kredytu tego typu były znacznie tańsze niż te, które zostałyby wzięte w walucie polskiej. Taki stan rzeczy zaniepokoił Komisję Nadzoru Finansowego, która w wielu komunikatach ostrzegała potencjalnych kredytobiorców o ogromnym ryzyku, z jakim wiążą się takie świadczenia. Apogeum problemu miało miejsce w 2015 r., kiedy to Szwajcarski Bank Narodowy uwolnił kurs franka. Wtedy jego cena niekontrolowanie wystrzeliła, a to spowodowało, że z dnia na dzień dłużnicy we frankach musieli płacić kilka razy większe raty. I to właśnie z tego powodu większość kredytobiorców postanowiła dochodzić swoich praw przed sądem.
Ile trwa proces frankowy?
Nie bez kozery mawia się, że akurat ten typ procesu jest niesamowicie długi. Jeśli chcielibyśmy określić czas jego trwania w postaci jednej liczby, można byłoby wskazać okres w okolicach 2-3 lat. Tak długi czas oczekiwania na wyrok wynika przede wszystkim z tego, iż procesy te niemalże zawsze są dwuinstancyjne. Jest tak dlatego, ponieważ bank, który z reguły przegrywa w procesie przed sądem pierwszej instancji, składa apelację do sądu wyższej instancji, a to niesamowicie wydłuża cały proces, ponieważ przed samym sądem odwoławczym proces może trwać nawet dodatkowy rok! Czas ten jednak może się skrócić, a wszystko zależy od obłożenia danego sądu i sędziego.
Niekiedy podnoszony jest zarzut wobec sądów, że specjalnie wydłużają łatwe procesy frankowe. Jest to teza bezpodstawna, ponieważ procesy tego typu są jednymi z trudniejszych, zwłaszcza z uwagi na ogromne ilości „papierologii”
Proces frankowy — podsumowanie
Jak wynika z powyższej wypowiedzi, proces frankowy z uwagi na swoje skomplikowanie oraz konieczność dopełnienia wielu czynności procesowych, np. dostarczenie odpowiednich dokumentów, na które nierzadko czeka się dłużej niż na cokolwiek innego, ponieważ wydanie niektórych z nich zależne jest od współpracy banku, w którego interesie nie do końca jest taka kooperacja, a także z uwagi przeprowadzenie znacznej ilości trudnych postępowań dowodowych, potrafi ciągnąć się latami. Trzeba mieć jednak na uwadze, że znaczna część kredytobiorców, mimo mankamentów, z którymi wiąże się tego typu postępowanie, decyduje się na wytoczenie pozwu przeciwko bankowi. Jest to działanie jak najbardziej zrozumiałe, gdyż uwolnienie się od jarzma niezwykle drogiego kredytu jest warte setek godzin spędzonych w sądach i lat oczekiwania na wyrok.
Artykuł powstał we współpracy merytorycznej z kancelariafrankowicza.pl |